Kuratorium Oświaty w Warszawie

Stowarzyszenie od prawie 20 lat ponad podziałami skupia ludzi kultury, sztuki, nauki, ale także biznesu, polityki czy świata lekarskiego. Podczas tradycyjnego spotkania opłatkowego wręczano wyróżnienia za aktywność na różnych polach. Działania honorowano dyplomami, kryształowymi kulami, książkami.

Wyróżnianie rozpoczęto od uhonorowania "Przyjaciela dziecka".  Ten tytuł - jak mówił Włodzimierz Wolski, Prezes oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci - w tym roku przyznany został osobie, która w całym swoim życiu zawodowym - każdym publicznym działaniem - służyła dzieciom, która jako osoba niezwykle empatyczna, wspierała działania na rzecz dzieci, czasem trudne, wymagające odwagi i nie zawsze popularne.

Na dyplomie napisano "za okazaną wrażliwość i troskę oraz serdeczną pomoc udzielaną dzieciom i ich rodzicom". Dyplom jest dołączony do oznaki przyznanej za pracę społeczną dla dobra dzieci.

Dorota Sokołowska dziekując, przywołała zdarzenie z udziałem małej dziewczynki i ks. Józefa Tischnera. Na pytanie księdza - jak myślisz co się Bogu najbardziej udało? Pytana odpowiedziała - może ja? To prawda - powiedziała Kurator Dorota Sokołowska - każde z dzieci jest doskonałym dziełem, a potem stajemy się dorosłymi. Dbajmy o to, by w dzieciach doskonałości nie zabijać, a w sobie pielęgnować.

Uroczystość oprawiały chóry, soliści i zespoły akordeonistów oraz dzieci w strojach nawiązujących do szlacheckiej tradycji polskiej.